ustosunkować się
  • się
    21.02.2002
    21.02.2002
    Czy przy zbiegu dwóch czasowników zwrotnych można powtórzyć słowo się, np. „Nie da się ustosunkować się”, „Ośmielam się nie zgodzić się”. W tych przykładach unikamy powtórzenia i mówimy: „Nie da się ustosunkować”, „Ośmielam się nie zgodzić”. Jednak w niektórych sytuacjach niepowtórzenie się może prowadzić do nieprecyzji, np. kiedy słyszymy „Zdecydowałem się dobrze prowadzić”, to nie wiemy, czy mówiącemu chodziło o prowadzenie czegoś (np. samochodu), czy o prowadzenie się.
    I drugie pytanie: jak zachowuje się się w gerundiach? W „Innym słowniku języka polskiego PWN” przy słowie konduita podano synonim prowadzenie. Czy forma prowadzenie się jest błędna? Znów ta sama wątpliwość: kiedy słyszę: „Jej prowadzenie pozostawia wiele do życzenia”, od razu myślę o prowadzeniu samochodu, prowadzeniu w klasyfikacji, ale nie o prowadzeniu się.

    Dziękuję i pozdrawiam,
    Jerzy Buczek
  • Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych
    31.07.2017
    31.07.2017
    Dzień dobry,
    dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
    w związku z interpretacją:
    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
    proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
    Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
    Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
    Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
    1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
    2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
    3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
    4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
    Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
    Pozdrawiam
    Agnieszka
  • Najlepiej wszystko wielkimi literami?
    30.05.2019
    30.05.2019
    Ad https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Janko-muzykant-czy-Janko-Muzykant;19410.html
    Czy rzeczywiście wielka reforma ortografii z lat 1934-1935 (lub jakakolwiek) zajmuje się takimi sprawami jak tytuły? Jest tego trochę: Ojciec [C/c]hrzestny, Władca [P/p]ierścieni, Raport [P/p]elikana… A może jest to tylko niefrasobliwie dopisana przez kogoś wersja taka, jak mu się wydawało? Podobny przypadek dotyczy np. [M/m]ałpki Fiki-Miki (zob. https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Mis-Colargol;14752.html
  • Czy rząd premiera Buzka?…
    23.03.2001
    23.03.2001
    Szanowny Panie Profesorze,
    Czy byłby Pan łaskaw odpowiedzieć na pytanie: „Czy rząd Premiera Buzka jest dobrym rządem”, posiłkując się następującą definicją dobrego rządu: „Dobrym rządem jest każdy rząd, który nie posiada opinii w kraju lub za granicą wydawanej rządom innym niż dobre oraz którego skład nie przekracza 20 osób”. Mam nadzieję, że orzeknie Pan, iż posługuję się bełkotliwą definicją, która nie pozwala odpowiedzieć na zadane pytanie. Mam zwłaszcza nadzieję, że uzasadni Pan powody, dla których ta definicja nie może być uznana za cokolwiek innego niż bełkot (bo zaprzecza wszelkim zasadom budowy definicji… itd.). Uzyskawszy to będę miał pewność, że nie odmówi Pan podpowiedzi milionowi z okładem podatników, jak mają odpowiedzieć na pytanie: „czy mój samochód jest samochodem osobowym?”, jeśli ustawa definiuje go kubek w kubek tak, jak zdefiniowaliśmy pojęcie dobrego rządu, uznane za bełkot.
    Przytaczam in extenso definicję samochodu osobowego wpisaną do ustaw o podatku dochodowym od osób prawnych i od osób fizycznych (…) Oto ta definicja:
    „Ilekroć w ust. 1 jest mowa o samochodzie osobowym, rozumie się przez to każdy samochód, który nie posiada homologacji producenta lub importera wymaganej dla samochodów innych niż osobowe oraz którego dopuszczalna ładowność nie przekracza 500 kilogramów”.
  • Interpunkcja pozdrawiam po raz n-ty

    23.03.2023
    23.03.2023

    Chciałabym jeszcze raz odnieść się do kwestii kończenia listów. Wiem, że napisano już na ten temat sporo, jednak brakuje mi logicznego uzasadnienia przejęcia tylko w części (w nagłówku) ortografii angielskiej.

    Pozostawienie zakończenia listu, np. „Pozdrawiam” bez żadnego znaku interpunkcyjnego wydaje mi się sprzeczne z naszą normą językową. „Pozdrawiam” to zdanie, czyż nie?

    Jeśli potraktujemy podpis jako kropkę, to i tak zmierzymy się z kwestią pierwszej osoby w słowie „pozdrawiam” i trzeciej w podpisie.

    W moim odczuciu sens miałoby zakończenie typu: „pozdrawia Janusz” ale „pozdrawiam, Janusz”.

    Czy mogliby się Państwo do tego ustosunkować?

  • Czy mówić gwarą?
    21.03.2006
    21.03.2006
    Jestem mieszkańcem Poznania i popieram kultywowanie starych tradycji. Zastanawiam się tylko, czy mówienie gwarą w miejscach półpublicznych, np. w szkole czy na uczelni podczas zajęć, jest zachowaniem kulturalnym. Czy gwarowa giyra jest kulturalna, czy świadczy o braku owej kultury? Jak Pan Profesor by się do tego ustosunkował?
  • Polaków portret własny
    2.10.2008
    2.10.2008
    Szanowni Państwo,
    natknąłem się ostatnio na sformułowania typu Kanapy portret własny, Śniadania Polaka portret własny itp. Czy nie jest tak, że portret to obraz osoby, a nie rzeczy? Po drugie, o portrecie własnym mówi się chyba w sensie przenośnym, tzn. jak dana osoba lub grupa osób postrzega siebie, np. Polaków portret własny, Wikipedystów portert własny. Byłbmy wdzięczny za ustosunkowanie się do powyższej kwestii.
    Z poważaniem,
    Dominik Szulowski
  • Kołosza
    19.06.2019
    19.06.2019
    Spotkałam się z celownikiem nazwiska Kołosza w wersji: Kołosze (odmiana nazwiska żeńskiego).
    Wg mnie odmiana powinna być:
    1. Anna Kołosza
    2. Anny Kołoszy
    3. Annie Kołoszy lub Annie Kołosza
    4.Annę Kołoszę lub Annę Kołosza
    5.Anną Kołoszą lub Anną Kołosza
    6. Annie Kołoszy
    7.Anno Kołosza.

    Bardzo proszę o ustosunkowanie się, czy ta odmiana jest właściwa czy błądzę?
  • raz dwa czy trzy cztery?
    9.09.2014
    9.09.2014
    Dlaczego po polsku, kiedy odliczamy np. czas do startu, mówimy trzy cztery, podczas gdy w większości innych języków (przynajmniej europejskich), mówi się jeden dwa? Będę wdzięczna za wyjaśnienie.
    Łączę wyrazy szacunku
    Dorota
  • śluby za granicą
    23.01.2011
    23.01.2011
    Witam,
    wiem, że podobne pytanie już padało, ale było to dość dawno, więc nie jestem pewien, czy coś w tej kwestii nie uległo zmianie. Chodzi konkretnie o zwrot śluby za granicą – spotkałem się z pisownią łączną (śluby zagranicą), która wydaje mi się niepoprawna. Proszę o ustosunkowanie się do tej sprawy.
    Z góry dziękuję i pozdrawiam,
    Krzysztof Padkowski
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego